Najnowsze wpisy


mar 03 2004 mam nowe posłanie!
Komentarze: 0

i to zgadnijcie gdzie! - w kuchni! oni jednak są dla mnie całkiem mili... co prawda cały czas tam leżeć nie mogę, no ale spełniło się moje największe marzenie! A nos już powoli czernieje, ten róż to był chyba od śniegu! i jeść dają cały czas. No tylko wujek Misiek pożegnał się z naszym piękny psim światem - kilka zniczy dla kochanego pieska z sąsiedztwa: ['] ['] ['] ['] [']

seter : :
lut 19 2004 365 dni...
Komentarze: 1

hau hau hau! doszłam do wniosku że psy dookoła są całkiem interesujące... :P tylko pani mnie do nich nie puszcza... ale nos mam cały czas różowy. A najważniejsza sprawa - skończyłam rok!!! jestem już całkiem dużą seterką! Hau! Głodna jestem, pączka by mi jakiegoś dali...

seter : :
sty 23 2004 mój nos
Komentarze: 0

Hau hau! życie jest wspaniałe! co prawda mam różowy nos (podobno od śniegu mi zróżowiał) ale mi to nie przeszkadza, dopóki mi dają jeść. Ludzie na ulicach cały czas się mną zachwycają, więc jest idealnie... Hau!

seter : :
sty 02 2004 Rok Psi 2004 nadszedł...
Komentarze: 1

a ja jestem pod wrażeniem tych ekstra fajerwerków! Inne psy jakieś nienormalne, boją się tego, a to przecież wspaniałe! Takie było extra, że od okna do okna biegałam, żeby wszystko zobaczyć... dobrze, że mnie o północy obudzili, bo bym to wszystko przespała... A w pierwszy dzień świąt byliśmy na spacerze - Boże, jak dawno nie byliśmy! - w Podkowie, i zgadnijcie, kogo wypatrzyłam w lesie? Sarenkę! Super było, wybiegałam się jak nigdy w życiu! A pod choinkę dostałam Nutellę :) tylko mi jeszcze nie dali zjeść! Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich seterów i innych psiaków!

seter : :
gru 24 2003 co się robi z kurą, a co z gruszką?
Komentarze: 0

Gruszkę się je, jak udowodniłam dwie minuty temu. Wszyscy w kuchni albo w swoich pokojach, to ja haps!!! i już po gruszce. Pycha! Mówią, że jak tak na mnie patrzą, to nawet się gniewać nie mogą... Kupili jakieś drzewko i nie wpuszczali mnie do środka, jak je ozdabiali, ale w sumie to ono fajne. I się świeci! Cała rodzina gada o tych świętach i gada a ja nic nie rozumiem. Jeszcze mi gwiazdkę zawiesili na obroży i jak ta głupia pomykam po ogrodzie z glinianą gwiazdką, a oni się z tego cieszą. Jeszcze muszę powiedzieć o tym, że ostatnio na spacerze ganiałam się z kurą i udało mi się ją dogonić. Szkoda tylko, że nie wiedziałam, co mam z nią zrobić. Ja, pies myśliwski! Dziwna rzecz, taka kura... A wszystkim seterom i nie-seterom życzę wesołych świąt!!!

seter : :