gru 20 2003

hau hau hau!


Komentarze: 0

ale miałam wczoraj zabawę! zostawili mi na werandzie 2 kilo buraczków! po co im tyle? zostawiłam im trzy sztuki, a resztę powynosiłam sobie do ogrodu, żeby pożonglować. Jeszcze chyba nie wiecie, że ja strasznie lubię żonglować! różne rzeczy bardzo dobrze się do tego nadają, np. kij od szczotki, wycieraczka albo bambusowe drabinki od róż! Ale buraczki są nie do przebicia. Ciekawe, że wieczorem wcale się nie gniewali, widocznie rzeczywiście im nie były potrzebne... Właściwie żałowali, że nie widzieli mnie w akcji. Dziś rano pan pozbierał buraczki do koszyka i coś z nich ma zrobić - ciekawe co, na pewno będzie można zjeść.
Na ulicy niestety straszne błoto, a ja kąpieli błotnych nie lubię - to mało eleganckie. Hau!

seter : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz